28. #Kolory miasta
Inaczej odbieramy barwy, inaczej je sobie szeregujemy i dopasowujemy - każdy na swój sposób. Będziemy więc kolorować po swojemu, lecz nie koloryzować.
Inaczej odbieramy barwy, inaczej je sobie szeregujemy i dopasowujemy - każdy na swój sposób. Będziemy więc kolorować po swojemu, lecz nie koloryzować.
Jako że muzyka jest dla nas najważniejsza, przeznaczenie od razu ściąga nas na skraj Haight Street...
Zasadniczo to właśnie my, tak - MY, jesteśmy dziećmi czasu hippie. Popatrz sobie na stare rodzinne zdjęcia...
Widocznie wtedy tak miało być. Przeznaczenie. Ono wie lepiej. Patrzy perspektywicznie i widzi dalej niż my, zwykli śmiertelnicy, którzy czasami miewają zapuchnięte szparki, zamiast...
Stoimy jak wryci, jak wmurowani w chodnik - no! Można przecież to tak poetycko, gotycko powiedzieć. W rzeczywistości… jakoś stoimy. Mokrzy i nieco zmęczeni.
Nie tylko okolica jest nijaka. Wnętrze również. Coś tam brzdąka z głośników, ale nie rozpoznajemy ani jednej nuty, a na nasze nuty jesteśmy nastrojeni...
Tym razem paliwa wystarcza do samiuśkiego centrum. Tutaj ulice są już jasno oświetlone, szerokie i…. pięknie zarzygane oraz zajęte przez tabuny zalegających na chodniku...
Jeśli jesteś na Dzikim Zachodzie lub chcesz wesoło pokowboić...
Nie będziemy ściemniać, że kumple, którzy spotykają się raz na ileś tam lat świetlnych, będą sobie czytali do snu bajki. Odłóżmy takie bajki między...
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie mieli skojarzeń muzycznych. Te liny są jak struny gigantycznego instrumentu, monstrualnej harfy, na której wiatr odgrywa swą melodię.