140. #Nowy rozdział
Dziwnym trafem autostrada sama zmienia się w... zakończoną wcześniej drogę nr 50. CHCĄC NIE CHCĄC. Czyli niejako samoistnie łapiemy - przerwaną przed Carson City...
Dziwnym trafem autostrada sama zmienia się w... zakończoną wcześniej drogę nr 50. CHCĄC NIE CHCĄC. Czyli niejako samoistnie łapiemy - przerwaną przed Carson City...
Pełni nadziei i na pełnym gazie gnamy do wzniesień, które wyłoniły się przed nami. Z głośników leci Sisters Of Mercy: rytmiczne, długie mantry elektronicznego...
Pełni nadziei i na pełnym gazie gnamy do wzniesień, które wyłoniły się przed nami. Z głośników leci Sisters Of Mercy: rytmiczne, długie mantry elektronicznego...
Co to w ogóle za pytania? Jak to - jak żyć? Albo - z tej samej serii: po co żyć? Czy warto żyć? Odpowiedź...
Eureka? Co to za dziwna nazwa? Dojeżdżamy tu w kilku planszowych ruchach, wystarczyło wyrzucić szóstkę i zyskać dodatkową kolejkę. Miasteczko jest małe, stylowe, westernowe....
Coś jeszcze piszą? W tej ulotce? O PIĘĆDZIESIĄTCE? Gdy już na nią wjedziesz, na 50-kę, to zasadniczo masz z górki. Najwyższy czas, aby wszystko...
Trzeba ustalić jakąś marszrutę. Jak się już wjedzie na odpowiednie poziomy, to potem będzie bardzo trudno zjechać na niziny. Człowiek cały czas już porównuje...
Przedpołudnie mamy już zaplanowane. MY MAMY ZAPLANOWANE. Oksymoron, a jednak! Lecz chyba właśnie po to, podczas wczorajszego etapu, przejechaliśmy 334 mile, czyli 537 km....