18. #Cable Car
Jest fajnie, jest ekstra, lepiej niż można było sobie wyobrazić. Dużo lepiej niż w jakimś sztucznie wykreowanym wesołym miasteczku, gdzie wszystko jest bezpieczne, higieniczne...
Jest fajnie, jest ekstra, lepiej niż można było sobie wyobrazić. Dużo lepiej niż w jakimś sztucznie wykreowanym wesołym miasteczku, gdzie wszystko jest bezpieczne, higieniczne...
Poskręcane uliczne jelito jest - co chyba oczywiste - jednokierunkowe. Jak to jelito. My stoimy na dole, na wylocie, bo przyjechaliśmy od dupy strony.
Jesteśmy jak Mister of America w swoim mateczniku. Ulica 'Lombardu' łączy nie tylko naszą przeszłość z teraźniejszością...
I tak oto, bez żadnej mapy lub informacji z przewodnika, czyli na tak zwany rympał, trafiamy na wspaniały punkt widokowy. Praktycznie najlepszy z możliwych.
Pier to nabrzeże. Pier... jak zaczyn do konkretnej słownej zaczepki.
Wszyscy siedzimy na jakiejś własnej beczce prochu i zaklinamy rzeczywistość by nie pierdolnęła. Jednak nie warto o tym zbyt intensywnie myśleć, bo można dostać...
If you're going to San Francisco... lalala
Ona tu jest, jest tu, na skale wystającej z wody w Stanley Park. Jeszcze o tym nie wiemy, bo dziś zatokę pokrywa gęsta mgła,...
Dlaczego Kanada?
Ta historia zaczyna się dzisiaj. Czy można w te nadchodzące dni przeżyć życie? Ponownie? Od nowa. Na nowo.