To ma być opowieść o prawdziwej wolności. Nie tej gównianej, codziennej pseudo – na niby, ale takiej prawdziwej, absolutnej – jak w odnalezionym raju, gdzie można powiedzieć i zrobić wszystko. I to wszystko będzie dobre i prawdziwe. Bo taka prawda wyzwala. Możesz wejść do oceanu w ubraniu i huj! Nikt nic ci nie zrobi. Nic nie powie. Poczucie wolności jest tak silne i porywające, jak fale Pacyfiku. A słowo huj pisało się właśnie tak – oldskulowo.
To opowieść o dwóch ludziach, którzy nie mają potrzeby nawzajem się oszukać, w jakikolwiek sposób wykorzystać. Po prostu są wolni od całego gównianego społeczeństwa skupionego na swoich mediach. Bez żadnych jebanych konwenansów. Nikt nie jest w stanie im niczego zabronić.
Z dedykacją…
#Mojej Żonie w 30 rocznicę! Dzięki niej byłem tu, gdzie byliśmy. Gdzie jesteśmy. [Dziekciu: na Twoim egzemplarzu mogę wykreślić i nie będę nic tłumaczyć, OK?!]
#Synowi – niech wie. Na wiedzę nigdy nie jest za późno.
#Prawdziwym Przyjaciołom. Dzięki Wam byliśmy tu, gdzie byliśmy. Gdzie jesteśmy.
#Fałszywym przyjaciołom. Dzięki wam byliśmy tu, gdzie byliśmy. Gdzie jesteśmy. A teraz po staropolsku: wypierdalać!
#Dziekciowi nic nie dedykuję – Współautorowi technicznie się nie da.
#Pozostałe dedykacje – zaszyte w treści.
Jeśli masz obecnie 25-39 lat, to nie Twoja bajka, raczej nie skumasz o co chodzi. Jeśli jesteś młodszy – jeszcze nie wszystko stracone! Jeśli nie masz 18 lat, nie możesz czytać dalej. Wszyscy pozostali: witajcie w klubie!
I jeszcze ostatnie uwagi…
Wszystkie zwroty są celowe. Wszystkie błędy zamierzone. Wszystkie zdjęcia i tłumaczenia – autorskie, jakoś same przyszły.
Wszystkie oryginalne teksty utworów zaczerpnięto z wkładek załączonych do oficjalnych wydań płytowych, bądź z ogólnodostępnych serwisów internetowych, jak: Google, Shazam, Genius.com. Autorzy utworów zostali wskazani w oparciu o te źródła, z dochowaniem możliwie największej staranności. Cytując teksty utworów i załączając grafiki działaliśmy w oparciu o art. 29, Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U.2016 nr poz. 666), traktując wszystkich twórców z najwyższym szacunkiem i podziwem, nawet jeśli niniejsza publikacja ma charakter karykatury i parodii. Wszystkie utwory były odtwarzane, podczas opisywanych sytuacji, wyłącznie z wykorzystaniem legalnych źródeł.